Domowe rożki do lodów – słodkie, kruche, długo zachowują świeżość i nie rozmiękają zbyt szybko w kontakcie z lodami. Przepis znanej w „lodosferze” 😉 Jeni Britton Bauer, podany przez nieomylną w kwestii lodów Dorotę, nieco zmodyfikowany, odchudzony i dostosowany do zawartości mojej lodówki. Rożki są idealne, wystarczająco słodkie, upiekłam je już po raz kolejny i myślę, że tendencja ta utrzyma się przez cały lodowy sezon, a wypiek rożków stanie się sobotnią rodzinną tradycją. Domowy wyrób rożków wymaga waflownicy, ale naprawdę warto zainwestować, jeśli tylko macie w domu miejsce i lubicie lody. Podaję proporcję na dużą porcję rożków – 30 sztuk (taka ilość u mnie wystarcza na tydzień), ale w łatwy sposób podane ilości składników można podzielić na 2 lub 3 i upiec mniejszą. Żółtka zachowajcie, lody miętowe już się kręcą 😉
Domowe rożki (wafelki) do lodów
poprzedni post
4 komentarze
Super, nie widziałam wcześniej przepisu na rożki!
Fantastyczne! 🙂
Zawsze byłam ciekawa jak się je robi 😉
Zawsze używałam kupnych, nigdy ich nie robiłam 🙂