Drożdżowe ślimaczki z serem
SKŁADNIKI
ciasto drożdżowe:
- 470 g mąki pszennej + 30 g do wyrabiania (ok. 2 i 3/4 + 1/4 szklanki)
- 2/3 szklanki ml mleka
- 80 g masła
- 60 g cukru (nieco więcej niż 1/4 szklanki)
- 3 żółtka
- 25g drożdży świeżych
- skórka otarta z 1 cytryny
- szczypta soli
nadzienie:
- 300-350 g sera białego
- 1 żółtko
- 2-3 łyżki cukru
WYKONANIE
Ciasto:
Mleko lekko podgrzać. Drożdże rozkruszyć, zasypać cukrem, zalać mlekiem. Połączyć tak, aby powstała gładka masa, dodać tyle mąki, żeby zaczyn miał konsystencję kwaśnej śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce na około 10 minut. W tym czasie mąkę przesiać do miski, rozpuścić, a następnie ostudzić masło. Do zaczynu dodać przesianą mąkę, sól, skórkę z cytryny, żółtka i stopione masło. Rozpocząć wyrabianie ciasta. Jeśli ciasto będzie się kleić do rąk i nie będzie chciało odstawać od ścianek naczynia, należy dosypywać mąki do momentu, aż uformujemy lśniącą, niezbyt ścisłą kulę (mąki raczej nie należy dosypywać więcej, niż podane 30g). Naczynie wysypujemy mąką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 1 godzinę.
Nadzienie:
Ser rozgniatamy widelcem, jeśli jest bardzo "suchy" można dodać 1-2 łyżki śmietany. Dodajemy cukier (na początku 2 łyżki), mieszamy i sprawdzamy, czy taka słodkość nam odpowiada, ewentualnie dosypujemy więcej. Nadzienie nie musi być zbyt słodkie - na wierzchu i tak będzie lukier. Dodajemy żółtko, dokładnie łączymy.
Aby nadzienie było kremowe, ser można zmielić lub kupić zmielony w wiaderku. Do nadzienia pasują rodzynki i kandyzowana skórka pomarańczowa - niestety moi domownicy nie są zbyt chętni na takie frykasy. Na nadzienie nada się także ugotowany budyń śmietankowy lub waniliowy, Nutella, marmolada.
Formowanie ciasta:
Stolnicę podsypujemy odrobiną mąki. Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 30x40 cm. Ser rozsmarowujemy po całej szerokości, zostawiając po około 2 cm od góry i dołu.Tak przygotowane ciasto zwijamy w rulon i kroimy na 10 "plasterków". Ślimaczki układamy na blasze do pieczenia, po 5 sztuk, lekko rozpłaszczamy dłonią każdą drożdżówkę i smarujemy białkiem. Pozostawiamy na 15-20 minut do podrośnięcia.
Pieczenie:
Wkładamy do zimnego piekarnika i pieczemy około 20 minut w temperaturze 175 stopni.
Możemy upiec od razu dwie blachy - wtedy pieczemy z termoobiegiem, cały czas monitorując, czy drożdżówki pieką się równo - możliwe, że którąś z blach będziemy musieli wyjąc wcześniej, a którąś piec dłużej.
Po wyjęciu lukrujemy.
Lukier:
Cukier i sok ucieramy na w miarę gładką masę. Lukier jest dość żadki, łatwo się rozprowadza. Jest cytrynowy, kwaskowaty a jednocześnie słodki - znakomicie współgra z lekko cytrynowym ciastem i nadzieniem serowym. Gotowe drożdżówki można posypać kandyzowaną skórką pomarańczową.
27 komentarzy
wygląda przepysznie i jest drożdżowe więc już czekam na przepis 🙂
Ja też czekam na przepis – wyglądają tak, że już bym zjadła 🙂
Wyjątkowo udany wizualnie eksperyment, a jeśli jeszcze smakuje jak wygląda, to nic tylko wdrażać technologię.;)
Kusisz! Czekam z niecierpliwoscia na przepis…
oj oj oj… ale pysznie! Z serkiem to to ?
ale piękne!
serek> czy może budyń w środku?
Drożdżóweczki! Już mam chęć je zrobić, jednak ostatnio przesadzałam z drożdżami, więc muszę sobie zrobić post od wyrobów tego typu.
Jak coś drożdżowe i zawinięte to biorę w ciemno:) pozdrawiam Jolanta Szyndlarewicz
Czekam cierpliwie na przepis – chętnie bym spróbowała 🙂
Jak drożdżowo, to musi być pysznie.
Mi też ostatnio brakuje czasu na wypieki 🙁
Z serem, z serem. Jedne z moich ulubionych!
Dzisiaj postaram się podać przepis.
Z serem najlepsze!
Ja poproszę taką jedną do kawy na drugie śniadanie 🙂 Z serem to również moje ulubione 🙂 Pozdrawiam!
Ciasto drożdżowe z serkiem 🙂 pyszności.
http://wrotkaonline.blox.pl/html
Kubełku, wiesz, ja też odkryłam, że mam talent do drożdżowych. Tak jak Ty – kombinuję, coś zmieniam, wymyślam różne dziwne rzeczy – i zawsze strzał w dziesiątkę 🙂
Piękne te bułeczki. Robiłam już podobne, ale był inny przepis (proporcje) – jak starczy mi dni, to i Twoje wypróbuję – bo już co chwilę sobie obiecuję, ze te, czy tamte zrobię 😉
Cudowne te ślimaczki:) Też uwielbiam drożdżowe wypieki. Ślimaczki lubię.
Pozdrawiam:)
Zazdroszczę ręki do drożdżowego!
Rumiane, puchate i z serem, marzenie…
Hola desde VIGO ESPAÑA …es mi primera visita ..te sigo ..y me encantan tus recetas , te invito a compartir mis recets y blog …saludos MARIMI
Fantastyczne są, uwielbiam drożdżowe z serem 🙂
Piękne ślimaki! I francuz by nie pogardził 😉
Bardzo apetycznie wygladaja. Dla mnie tez z serem zawsze byly ulubione, A najbardziej lubie taka buleczke mlekiem popijac. Mmmmm… pyszota 🙂
Fajne ślimaczki.. :-))
http://www.przysmakiewy.pl
Cudownie wyglądają! :)) Piekłam podobne, tylko z dodatkiem owoców w nadzieniu 🙂 I ja nie mam zaufania do suszonych drożdży! Bardzo często, kiedy przepis je podaje, zastępuję świeżymi.
Uściski!
oooj, tak masz rękę do drożdżowego, zdecydowanie. Nie kłamiesz!;-)Dowody są.
wlasnie sie za nie biore! 😀
no i sa
http://katieswonders.blogspot.com/2011/06/snail-brioche.html