Tradycyjny sernik puszysty – klasyczny polski sernik z ucieranym masłem i pianą z białek, pieczony tak, jak uczyła mnie moja Babcia. Dawniej przygotowywany w dzieży, zwanej makutrą, dzisiaj oczywiście wykonamy go z użyciem miksera 😉 Sernik ten zaprzecza co najmniej kilku zasadom, które opisałam w poście poradnikowym dotyczącym przygotowania sernika i przyznam się szczerze, że upiekłam go jedynie “na próbę”. Koleżanki, które odwiedziły mnie wczoraj były nim jednak tak oczarowane, że przepis po prostu nie mógł nie znaleźć się na blogu! Sernik z tego przepisu wyraźnie urośnie (szczególnie jeśli użyjemy sera “z wiaderka”, wykonany z sera mielonego własnoręcznie w domu może urosnąć nieco mniej), może także popękać, a po wyłączeniu piekarnika nieznacznie opadnie, ale za to odwdzięczy się puszystą, lekką i delikatną strukturą. Aby nieco zamaskować pęknięcia (które naprawdę dodają mu uroku!) obficie polewamy go sosem czekoladowym. Polecam!
Tradycyjny sernik puszysty
WydrukujSkładniki
masa serowa:
- 1 kg tłustego sera, zmielonego 3-krotnie lub twarogu “z wiaderka”*
- 100g masła
- 7 dużych jajek
- 1 i 1/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- ziarenka z 1 laski wanilli, łyżeczka ekstraktu waniliowego lub 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- ok. 40 g (2 łyżki) skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej lub 1 opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego
- odrobina soli
sos czekoladowy:
- 100g czekolady deserowej
- 100g czekolady mlecznej
- ok. 1/3 szklanki śmietanki kremówki, mleka lub gorącej wody
Wykonanie
Sernik:
Wszystkie składniki sernika powinny być uprzednio wyjęte z lodówki i ogrzane do temperatury pokojowej.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 170 stopni Celsjusza. Pomiędzy obręczą a dnem okrągłej foremki o średnicy około 24-26 cm zamykamy arkusz papieru do pieczenia.
Masło ucieramy na puszystą, białą masę (około 4-5 minut na średnio szybkich obrotach miksera). Cały czas ucierając rozpoczynamy dodawanie drobnego cukru, po łyżce.
Białka ostrożnie oddzielamy od żółtek; do dobrze utartego masła dodajemy po 1 żółtku, cały czas ucierając, przed dodaniem kolejnego żółtka czekamy, aż masa przybierze jednolitą konsystencję. Następnie w ten sam sposób dodajemy ser, po łyżce. Na koniec dodajemy skrobię lub budyń oraz wanilię, krótko i dokładnie miksujemy.
Białka ubijamy z odrobiną soli na sztywną masę – powinny zwiększyć objętość co najmniej ośmio-, dziesięciokrotnie. Ubitą pianę z białek łączymy z masą serową za pomocą dużej łyżki lub szpatułki, w 3 partiach, delikatnie, ale dokładnie mieszamy okrężnymi ruchami od góry do spodu naczynia.
Gotową masę serową przekładamy do przygotowanej wcześniej formy, delikatnie wyrównujemy za pomocą łyżki lub szpatułki.
Pieczemy 1 godzinę w temperaturze 170 stopni Celsjusza, do momentu, aż wierzch sernika będzie ładnie zrumieniony, a środek ścięty i sprężysty.
Po upieczeniu wyłączamy i otwieramy piekarnik, wypuszczamy parę wodną, a sernik pozostawiamy do ostudzenia w piekarniku. Ostudzony sernik delikatnie obkrawamy na około, wyjmujemy z formy i umieszczamy w lodówce do schłodzenia. Przed podaniem polewamy sosem czekoladowym.
Sos czekoladowy:
Połamaną czekoladę umieszczamy w kąpieli wodnej wraz z podgrzaną śmietanką, mlekiem lub gorącą wodą, pozostawiamy do całkowitego rozpuszczenia. Po całkowitym rozpuszczeniu czekolady całość energicznie łączymy na gładką masę. Letnim sosem polewamy sernik.
Uwagi:
* Używam tłustego sera, 18%. Jeśli używamy sera o niższej zawartości tłuszczu (np. 12%), aby polepszyć smak sernika należy zwiększyć ilość masła do 150, a nawet 200g i dodać nieco więcej cukru (mniej tłusty ser jest bardziej kwaśny). Jeśli z kolei używamy sera o większej zwartości tłuszczu (np. 24-26g), można całkowicie zrezygnować z dodatku masła - żółtka ucieramy wtedy z cukrem i do nich stopniowo dodajemy ser. Marki twarogu z wiaderka, które polecam, to Piątnica (tłusty serek, 18%), Mlekowita - Twaróg Hanusi (kwaśny, dobrej jakości twaróg). Inne polecane na wielu blogach marki to także twaróg "Mój Ulubiony" (26% tłuszczu), który od niedawana spotykam w sklepie w 1kg wiaderkach, a także twaróg Delifko (24g tłuszczu, dla mnie trudno dostępny).
3 komentarze
Uwielbiam serniki pod każdą postacią: zwykłe, z kruszonką, czekoladowe, ze słonecznikiem, czy ze słonym karmelem!
Uwielbiam serniki pod każdą postacią! <3
Super! 🙂